,,DZIKI KWIAT LOTOSU,, (odc.1.Przeznaczenie cz.2.)
Tymczasem na skale przywódcy:
Mały Likier: Przywódco!
Przywódca: Tak ,maluchy?
m. Chock.: Lotos zniszczył granicę!
przyw: Pokażcie mi to. Jeżeli to Lotos zostanie surowo ukarany!
m. Lik.: Proszę za mną.
przyw: To prawda,zniszczone. Macie jakieś dowody, że to zrobił Lotos?
m.Lik: Tak, przy ogrodzeniu było trochę jego włosów.
przyw: Lotos będzie musiał naprawić to co zrobił
m.Lik., m.Chock.: Dobrze, do widzenia!
m. Lot.:Co! To nie ja!
przyw: Lotosie!
Mały Likier: Przywódco!
Przywódca: Tak ,maluchy?
m. Chock.: Lotos zniszczył granicę!
przyw: Pokażcie mi to. Jeżeli to Lotos zostanie surowo ukarany!
m. Lik.: Proszę za mną.
przyw: To prawda,zniszczone. Macie jakieś dowody, że to zrobił Lotos?
m.Lik: Tak, przy ogrodzeniu było trochę jego włosów.
przyw: Lotos będzie musiał naprawić to co zrobił
m.Lik., m.Chock.: Dobrze, do widzenia!
m. Lot.:Co! To nie ja!
przyw: Lotosie!
m.Lot.:Tak?
przyw: Czy to ty zniszczyłeś ogrodzenie?
m.Lot.;NIE! To nie ja!
przyw :Kara jest wysoka za kłamstwa w tak ważnej dla stada sprawie, wiesz o tym.
m.Lot.:Tak, ale to naprawdę nie ja! Myślę, że to Likier i Chockolate,
przyw: Dość tego! Zostajesz wyrzucony!
m. Lot. Co! To nie ja!
przyw: I więcej tu nie wracaj!
KONIEC ODC. 1.
Komentarze
Prześlij komentarz